Trądzik różowaty

- czyli nie czerwień się bez powodu.

Trądzik różowaty (łac. rosacea, TR) jest przewlekłą, zapalną chorobą skóry, ograniczoną zazwyczaj do środkowej części twarzy, związaną z nadreaktywnością naczyń krwionośnych, o niejednolitym zespole objawów i o różnej etiologii. Choroba, choć najczęściej stanowi problem raczej kosmetyczny niż zdrowotny, jest bardzo dokuczliwa dla osób nią dotkniętych: prawie 70% pacjentów mówi o niskiej samoocenie w związku z chorobą i zgłasza, że wygląd niekorzystnie wpływa na ich relacje międzyludzkie, 41% — unika publicznego kontaktu z powodu swojego wyglądu. Najczęściej dotyczy Pań w wieku 30-40 lat, czyli wtedy, kiedy jesteśmy ciągle jeszcze młode, świadome potrzeby dbałości o swój wygląd, a jednocześnie wydaje nam się, że młodzieńcze problemy ze skórą powinnyśmy już mieć za sobą. Jednym z pierwszych i bardzo dokuczliwych objawów jest tzw. flushing, polegający na uporczywym zaczerwienieniu twarzy. U Panów z kolei trądzik różowaty ma najczęściej cięższy przebieg, z guzowatym przerostem nosa (tzw. Rinophyma) włącznie.

Czy jest to częste schorzenie?

Trochę “opiera się” badaniom statystycznym, ponieważ osoby z wczesnymi stadiami rozwoju trądziku niekoniecznie zgłaszają się do lekarza. Dotyczy to też często Panów, którym “nie wypada” przyznać się do “nadmiernej” dbałości o swój wygląd zewnętrzny. Stąd częstość występowania trądziku różowatego według różnych statystyk waha się w granicach 1-10% lub 0,2-2%. Dotyczy najczęściej osób pomiędzy 30-70 rokiem życia. U 80% chorych dotkniętych trądzikiem różowatym głównym objawem jest występowanie zmian naczyniowych, takich jak rumień i teleangiektazje. U 20% występują grudki i krosty, a także dochodzi do rozwinięcia przerostu tkanek miękkich i wystąpienie „phyma”.

Przyczyny pojawiania się trądziku różowatego nie są niestety do końca poznane. Jak już wspomnieliśmy, częściej dotyczy Pań, zwłaszcza tych o jasnej karnacji, głównie z I lub II fototypem skóry, z jasnymi oczami i włosami, jednak cięższy przebieg ma u Panów. Może występować u kilku członków rodziny. Rozwój zmian chorobowych zależy od wielu czynników nie do końca poznanych i nie zawsze ze sobą związanych: opisywano związek trądziku różowatego z występowaniem migren, nadmiernej potliwości, marznięcia dłoni i stóp oraz zespołu jelita drażliwego (IBS). Bierze sie jednak pod uwagę także różnego rodzaju alergie, zaburzenia hormonalne, przewlekłe infekcje, w tym bardzo powszechne zakażenie Helicobacter pylori, rodzaj wykonywanej pracy zawodowej, dietę i inne. Lista jest długa.

Początek choroby

to zwykle napadowe czerwienienie się skóry twarzy („okres prerosacea”), który to objaw może się utrwalić (wspomniany już flushing). Czasami do zaobserwowania pierwszych symptomów choroby przyczynia się nadmierna ekspozycja na słońce lub nietolerancja wszelkich kosmetyków. Wielu pacjentów zgłasza się do dermatologa po długotrwałej bezskutecznej terapii u lekarza okulisty przewlekłych zapaleń brzegów powiek, spojówek i rogówek – jest to trudna do zdiagnozowania postać oczna trądziku różowatego, która zostaje wykryta najczęściej dopiero wtedy, gdy pojawią się zmiany skórne.

Przebieg choroby

Fazy rozwoju trądziku różowatego mogą być następujące (oczywiście, nie każda z nich musi wystąpić u wszystkich Pacjentów):

  1. Prerosacea - ten okres charakteryzuje się wzmożoną reaktywnością naczyń bez utrwalonych zmian skórnych, okresowo występuje dyskretny rumień, uczucie pieczenia, nietolerancja kosmetyków. Produkty kosmetyczne, po których może występować zespół nietolerancji to wszelkiego typu kosmetyki: zmywacze, toniki, mydło, kosmetyki do makijażu, perfumy, woda kolońska, kremy nawilżające, lakiery do włosów, szampony, płyny po goleniu, fotoprotektory.
  2. Flushing - w tej fazie zaczerwienienie skóry utrzymuje się, często towarzyszy mu uczucie pieczenia, dyskomfort. Słońce, stres, zmienna temperatura otoczenia, wysiłek fizyczny, sauna, ekstremalne warunki klimatyczne – stopień wilgotności, kosmetyki do pielęgnacji twarzy, niektóre leki mogą zaostrzać dolegliwości.
  3. Postać rumieniowo-naczyniowa - jest bardzo częsta. Zmiany skórne zajmują centralne partie twarzy, dekolt i szyję na kształt litery V. Na policzkach występuje trwały rumień, powstają teleangiektazje (czyli tzw. ”naczynka”). Pojawiają się lub nasilają objawy subiektywne takie jak: palenie, pieczenie twarzy.
  4. Postać grudkowo-krostkowa - charakterystyczna jest obecność wykwitów grudkowych i krost na podłożu rumieniowym i mozliwość współistnienia z trądzikiem pospolitym (na szczęście, metody leczenia są podobne), ale w odróżnieniu od trądziku pospolitego nie są obecne zaskórniki (jeżeli są, to raczej nieliczne).

Leczenie trądziku różowatego

Zmiany skórne w przebiegu trądziku różowatego są jedną z częstszych przyczyn zwracania się po poradę do dermatologa i mogą stanowić spore wyzwanie dla lekarza, zwłaszcza że ze wzglądu na złożoność przyczyn choroby nie zawsz udaje się osiągnąć efekt w pełni satysfakcjonujący dla Pacjenta.

Na wczesnym etapie choroby: w stadium rumieniowym lub na etapie prerosacea, szczególną rolę zajmuje profilaktyka – unikanie czynników prowokujących i zaostrzających zmiany, np. korekta diety (wyeliminowanie pikantnych przypraw, konserwantów, produktów ciężkostrawnych, a czasem nadmiaru przetworów mlecznych). W związku z „podstępną” początkową fazą choroby, pacjenci najpierw szukają pomocy w gabinetach kosmetycznych, gdzie umiejętnie dobrane zabiegi mogą zahamować rozwój choroby i przynieść poprawę.

“Złotym standardem” i lekiem pierwszego rzutu w leczeniu trądziku różowatego jest metronidazol w żelu lub kremie (Metronidazol, Rozex), stosowany raz dziennie. Mechanizm, dzięki któremu metronidazol zmniejsza zaczerwienienia i zmiany zapalne w trądziku, nie jest dobrze poznany, ale może być związany z jego zdolnością do działania jako przeciwutleniacz i lek przeciwzapalny. Dla osiągnięcia pożądanego efektu konieczna jest jednak długotrwała terapia, a po przerwaniu leczenia bardzo często (nawet u 70% leczonych) dochodzi do nawrotu zmian. Inne preparaty miejscowe wykorzystywane do leczenia trądziku to maści, kremy i żele zawierające antybiotyki (erytromycyna, klindamycyna) lub gluconolacton, kwas azelainowy, preparaty flawonowe, wit. C, z nowyszch - Soolantra (iwermektyna).

Na etapie pojawiania się zmian grudkowych często zachodzi potrzeba ogólnego leczenia antybiotykami, przede wszystkim skuteczna eradykacja Helicobacter pylori. Najczęściej stosowane preparaty to w związku z tym metronidazol, tinidazol, pochodne erytromycyny i tetracykliny. Terapię dobrze jest przeprowadzić dwa razy w roku – wczesną wiosną i późną jesienią i powtórzyć w roku następnym.

Stosuje się również leki uszczelniające naczynia krwionośne i poprawiające ich elastyczność, jak witamina PP, witamina C czy różnego rodzaju leki naczyniowe. Z kolei zastosowanie kuracji ziołowej może nie tylko uspokoić nadwrażliwe jelita, ale pozytywnie wpłynąć na skórę twarzy. Korzystnie działają m.in.: wywar z imbiru, bratka, rumianku, szałwii. W niektórych przypadkach sięga się po izotretynoinę (Izotek). Wielu Pacjentom dużą ulgę przynosi stosowanie różnego rodzaju miejscowych preparatów sterydowych. Trzeba pamiętać jednak, że ich stosowanie na własną rękę najczęściej kończy się nawrotem zmian z dużo większym nasileniem. Dotyczy to szczególnie preparatów o dużej sile działania. Oczywiście dużą rolę odgrywa odpowiedni dobór kosmetyków, prowadzi się również leczenie miejscowe, jak i ogólne.

Piśmiennictwo: